pogrzeby poznań

Tradycje pogrzebowe

Dzień pogrzebu to zawsze bardzo trudny dzień – przede wszystkim dla Rodziny Zmarłego, która musi zadbać o każdy etap uroczystości. Choć tak naprawdę pierwszy zarys ceremonii żałobnych tworzy się w czasie pierwszego spotkania Rodziny Zmarłego z przedstawicielami zakładu pogrzebowego. Wtedy to ustalane są wszelkie szczegóły dotyczące przebiegu tego smutnego dnia. Szczegóły pogrzebu różnią się, choć zazwyczaj nieznacznie, w zależności od regionu. Każdy bowiem z regionów ma swoją specyfikę, a co za tym idzie, także swoją obrzędowość.

Nie inaczej jest w Poznaniu, który należy do Wielkopolski. To właśnie w Wielkopolsce, w czasach baroku, można było spotkać portrety trumienne – swoisty ewenement na skalę światową. Do dziś można je podziwiać w okolicach Międzyrzecza. Jak więc widać – Wielkopolska ma długie tradycje pogrzebowe.

usługi pogrzebowe poznań

Jednak warto się zastanowić: czy naprawdę aż tak bardzo różnią się te obrzędy pogrzebowe w różnych częściach Polski? Przecież to w końcu jeden kraj, jeden język, w większości jednak tradycja i kultura. Biorąc jednak pod uwagę chociażby gwary (lub też języki), którymi posługują się ludzie w poszczególnych regionach Polski – można łatwo potwierdzić, że to zróżnicowanie przekłada się także na usługi pogrzebowe oraz na same uroczystości pogrzebu.

Pogrzeb w Poznaniu w czasach obecnych to umiejętne nawiązanie do tradycji pogrzebowych dawnych czasów i powiązanie jej z obrzędami bardziej współczesnymi. Liczne rozmowy z osobami, które prowadzą zakład pogrzebowy Poznań wykazują niezbicie, że tego właśnie połączenia oczekują Klienci, którzy pojawiają się w biurach zakładów pogrzebowych Poznania i okolic, prosząc o organizację uroczystości pogrzebowych ich Najbliższych.

Cechą wspólną wszystkich pogrzebów – i to niezależnie od regionu – jednak jest swoista oszczędność słów. Stając bowiem wobec tajemnicy śmierci trudno znaleźć właściwe słowa. Każde z nich zdaje się być za małe, aby wyrazić to co czuje serce. Nie należy jednak bać się ani wstydzić tej pozornej bezsilności. Ona chyba najlepiej świadczy o tym, ile człowieka jest w człowieku…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *